wrz 24 2004

WEEKEND


Komentarze: 5

Piątek 15.15. Od jutra zaczynam udzielać korepetycji z niemieckiego.  Ciekawe czy nie zabiję tej młodej osoby na wstępie, bo z cierpliwością u mnie nie najlepiej. A dzisiaj w ramach poprawy jesiennego nastroju idę do fryzjera. Będzie nowa fryzurka, nowy kolorek i nowy nastrój - mam nadzieję. Pałeczki miałam kupić dla B. ale nie wiem czy zdąrzę. Bo ja do fryzjera jadę poza moje miasto, bo teraz jest trendy do ryzjera jeździć na wieś. Hehe. A ja jestem taka trendy  że szok.

martula : :
24 września 2004, 18:23
edukowal mialo byc :)
24 września 2004, 16:36
widze, ze z cierpliwoscia u ciebie tak samo jak u mnie :) Do tego wszystkiego ja jeszcze nie potrafie tlumaczyc, wiec marna bylaby ze mnie korepetytorka. Nie ma to jak fajna fryzura na poprawe humoru :)
24 września 2004, 15:44
O takiej modzie nie slyszalam :) nie jestem na czasie:)Moj M. tez udziela korkow ale z historii...Teraz bedzie edykowal jakas panienke i juz zaczynam sie stresowac:) Zycze pozytywnego nastroju.buziaki
24 września 2004, 15:33
... niezły pomysł...
lifesucks
24 września 2004, 15:27
nowa fryzurka tez by mi sie przydała.. :D

Dodaj komentarz